Czeka nas sporo wyborczych emocji
Komentarz z 26.05.2015 r.
Sebastian Buczek
Prezes Zarządu Quercus TFI S.A.
Zakończyły się właśnie wybory prezydenckie. Zastanówmy się czy i jaki może być wpływ wyboru nowego prezydenta, a także co może się dziać dalej w kolejnych miesiącach.
Reakcja inwestorów na zwycięstwo A. Dudy była zgodna z oczekiwaniami. Na wartości traciły polskie akcje, obligacje i złoty. Skala reakcji nie była jednak duża. Dlaczego? Rynek już w ostatnim tygodniu antycypował w pewnej mierze ryzyko wyboru nowego prezydenta.
Reakcja inwestorów była umiarkowana być może również dlatego, że w poniedziałek nie funkcjonowało wiele innych rynków. Tak więc do wyciągania ostatecznych wniosków poczekajmy do zakończenia sesji wtorkowej.
Najbardziej, zarówno w ostatnich dniach, jak i na wczorajszej sesji, taniały akcje naszych banków z ekspozycją na kredyty hipoteczne w CHF, co związane jest z kontrowersyjnym pomysłem ulżenia frankowym kredytobiorcom kosztem właśnie tych instytucji finansowych.
Zaskakujący wynik wyborów – jeszcze nie tak dawno wiele osób oczekiwało zwycięstwa B. Komorowskiego i to od razu w I turze – może mieć dłuższe implikacje dla naszego rynku finansowego. Przed nami kilka miesięcy przed jesiennymi wyborami parlamentarnymi. Trudno dziś wnioskować czy rządząca koalicja wyciągnie wnioski z tej porażki i zmobilizuje się, czy też dojdzie do dalszej wewnętrznej destrukcji PO.
Jednego natomiast możemy być pewni – najbliższe miesiące upłyną pod znakiem nieustannych obietnic przedwyborczych. Nie raz pewnie zostaniemy zaskoczeni oryginalnymi pomysłami polityków z obu stron. Środków na nie nie zabraknie. Przynajmniej na razie. A co z tego zostanie później wprowadzone w życie jest już inną sprawą.
W każdym bądź razie zasypywanie wyborców i rynku licznymi obietnicami może skutkować podwyższoną wahliwością cen akcji, obligacji i złotego. Wracamy w pewnym sensie do roku 2013, kiedy zapowiedzi dotyczące „reformy” OFE kończyły się nagłymi falami wyprzedaży. Jak się później okazywało, każda z nich była… dobrą okazją do kupna akcji.
Nie inaczej może być i tym razem. Tak więc, jeśli w reakcji na wybór A. Dudy rynek jednak tąpnie mocniej, uważamy, że wzorem roku 2013 warto pomyśleć o dokupieniu przecenionych akcji. I takich okazji może być w br. kilka. Podobnie, jak 2 lata temu.
Reasumując, poniedziałkowa reakcja inwestorów na wybór nowego prezydenta była zgodna z oczekiwaniami. Na wartości traciły polskie akcje, obligacje i złoty. Skala przeceny nie była duża, ponieważ rynek częściowo antycypował taki scenariusz już w ubiegłym tygodniu, a ponadto nie wszystkie rynki wczoraj pracowały. Gdyby przecena była kontynuowana, zakładamy, że wzorem roku 2013, powinna być ona dobrą okazją do podkupienia przecenionych akcji. A jeśli chodzi o najbliższe miesiące – no cóż, czeka nas gorące wyborcze lato.
Autor jest także profesorem nadzwyczajnym w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie edukacyjno – informacyjny / promocyjny i stanowi on wyraz własnych ocen, przemyśleń i opinii autora (autorów). Niniejszy materiał nie stanowi oferty ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. Podane informacje nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej.
Autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. dołożyli należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w niej informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Niemniej jednak autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. nie ponoszą odpowiedzialności za jej prawdziwość i kompletność informacji, ani za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
Quercus TFI S.A. udostępnia niniejszą publikację nieodpłatnie. Quercus TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją związane jest ryzyko.