Komentarz z 19.11.2018 r.
Sebastian Buczek
Prezes Zarządu
Quercus TFI S.A.
Za jedno można byłego prezesa GetBacku „pochwalić” – wizjonerska umiejętność przewidzenia, co się stanie, jeśli spółce nie rzuci się w odpowiednim czasie przysłowiowego koła ratunkowego. Zgodnie z przewidywaniami, z każdym miesiącem ofiar przybywa. Efekt kaskadowy. Zaczęło się od posiadaczy akcji i obligacji wierzytelnościowej spółki. Później doszły TFI i podmioty, które sprzedawały felerne obligacje (jeden już stracił licencję). W ostatnich dniach, po wybuchu afery taśmowej, temat przestał być obojętny nawet dla największych polskich banków.
Piątkowa sesja na GPW była bardzo wymowna. Mimo doskonałej kondycji i rekordowych zysków, mocno taniały kursy PKO BP i Pekao S.A. PKO BP straciło 6%.
W przypadku Pekao S.A. w trakcie sesji notowania spadły poniżej psychologicznego poziomu 100 zł. Na zamknięciu było nieco lepiej (101 zł), ale to i tak -16% od początku roku.
Od wielu miesięcy tanieją również akcje Alior Banku (aż -36% w br.!). Tu trudno dopatrywać się nawet pośredniego wpływu afery GetBack. W ostatnich dniach za powód do przeceny inwestorzy (chyba niesłusznie) uznali pomysł na ewentualny zakup innego mniejszego banku – BOŚ, co mogłoby wiązać się z kolejną emisją nowych akcji.
Co afera GetBack ma wspólnego z notowaniami największych polskich banków? Abstrahując od polityki, inwestorzy zaczęli dyskontować scenariusz ewentualnego wsparcia dla Idea Banku, zaangażowanego w sprzedaż obligacji GetBacku oraz siostrzanego Getin Noble. Aż tak znacząca przecena na piątkowej sesji wydaje się jednak nie do końca uzasadniona. Po pierwsze cały czas można prosić głównego akcjonariusza Idei i Getin Noble o ich dokapitalizowanie, dając również zielone światło na połączenie banków i wynikające z tego efekty synergii kosztowych. Po drugie dla dużych banków o bardzo dobrym standingu finansowym i dostępie do niedrogich depozytów, ewentualna inwestycja w mniejsze banki wcale nie musi okazać się zła. Ostatnio mocno przekonywał nas do takiej tezy Bank Millennium, który jest w trakcie przejmowania innego mniejszego podmiotu – Eurobanku.
Reasumując, nie ma co czekać na kolejne taśmy, bo najważniejsze są oszczędności Polaków. Są co najmniej dwa możliwe scenariusze wyjścia z obecnej sytuacji. Wypadałoby także dążyć do jakiegoś rozsądnego zakończenia afery GetBack i chociażby częściowego zaspokojenia osób poszkodowanych. Tym bardziej, że jest chętny inwestor strategiczny. Potrzebne jest duże zaangażowanie wszystkich zainteresowanych stron, w tym banków, ale również instytucji państwa.
Autor jest założycielem i Prezesem Zarządu Quercus TFI S.A.
Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie edukacyjno – informacyjny / promocyjny i stanowi on wyraz własnych ocen, przemyśleń i opinii autora (autorów). Niniejszy materiał nie stanowi oferty ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. Podane informacje nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej.
Autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. dołożyli należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w niej informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Niemniej jednak autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. nie ponoszą odpowiedzialności za jej prawdziwość i kompletność informacji, ani za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
Quercus TFI S.A. posiada zezwolenie na prowadzenie działalności udzielone przez Komisję Nadzoru Finansowego, będącą dla Quercus TFI S.A. organem nadzoru.
Quercus TFI S.A. udostępnia niniejszą publikację nieodpłatnie. Quercus TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją związane jest ryzyko.