Komentarz z 27.05.2014 r.
Sebastian Buczek
Prezes Zarządu Quercus TFI S.A.
Ostatnie sesje wlały nieco optymizmu w serca inwestorów. S&P500 i DAX znalazły się na nowych szczytach hossy. Nasz WIG także nieco odbił się i jest na 2-3% plusie od początku roku. Może nie jest to niesamowity wyczyn, ale pamiętajmy, że przeżyliśmy zmianę polityki OFE (praktycznie przestały inwestować na GPW) oraz atak Rosji na Ukrainę.
I właśnie wracając do OFE – czy stać je jeszcze na jakiś większy ruch na naszym rynku? Może jest to tylko życzeniowe myślenie, ale jeśli fundusze chcą jakoś zachęcić swoich uczestników do pozostania z nowymi składkami w II filarze, to mają na to ostatnie kilka tygodni. Jeśli sytuacja na GPW nie poprawi się do końca czerwca, to trudno liczyć, aby więcej niż 5% uczestników zdecydowało się na dalsze przekazywanie środków do funduszy emerytalnych.
Taka fala wzrostowa – myśląc dalej życzeniowo – jest uzasadniona z kilku powodów. Po pierwsze kursy akcji wielu spółek uatrakcyjniły się w ostatnich 3 miesiącach. Wynika to albo z ich spadku, albo dalszej poprawy wyników finansowych firm. Po drugie poziom optymizmu inwestorów osiągnął w maju dno. Udział byków liczących na kontynuację hossy spadł do bardzo niskich poziomów. Po trzecie w gospodarce trwa ożywienie, a stopy procentowe pozostaną przez długi jeszcze czas rekordowo niskie. Po czwarte sprzyja nam koniunktura na innych giełdach. Technicznie indeksy wyglądają prowzrostowo.
Oczywiście cały czas bardzo dużo zależy od dalszego rozwoju sytuacji na Ukrainie. W niedzielę odbyły się tam wybory prezydenckie, które jednoznacznie wygrał Petro Poroszenko. Jak na to zareaguje Moskwa? Niestety, nie wiadomo. Nawet jeśli z Moskwy płyną jakieś zapewnienia, niewiele osób traktuje je jako prawdziwe. Czy Putin będzie podejmował dalsze działania destabilizujące sytuację naszego wschodniego sąsiada? Zobaczymy.
Wracając do naszej gospodarki i kondycji polskich spółek – jest dobrze. Wprawdzie nie wszystkie poprawiły wyniki w I kwartale, ale poza pojedynczymi przypadkami, perspektywy przedstawiają się coraz lepiej. Popyt poprawia się. Kursy walutowe sprzyjają. Poprawiła się nawet relacja do rubla, co powinno skutkować częściowym odwróceniem ujemnych różnic kursowych z I kwartału. Koszty finansowania są niskie – banki znowu „cierpią” na nadpłynność. Jeśli nie dojdzie do negatywnych niespodzianek ze strony rosyjskiej, są podstawy do optymizmu.
Reasumując, wchodzimy w okres ostatnich 5 tygodni I półrocza. Jeśli OFE chcą jeszcze powalczyć o swoich uczestników, to mają na to ostatni moment. Gospodarka sprzyja. Jest zatem szansa na nieco lepszy czas dla inwestorów. Pod warunkiem, że Rosjanie nie zrobią jakiejś przykrej niespodzianki.
Autor jest także profesorem nadzwyczajnym w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie.
Niniejszy materiał ma charakter wyłącznie edukacyjno– informacyjny / promocyjny i stanowi on wyraz własnych ocen, przemyśleń i opinii autora (autorów). Niniejszy materiał nie stanowi oferty ani rekomendacji do zawarcia transakcji kupna lub sprzedaży jakiegokolwiek instrumentu finansowego. Podane informacje nie mogą być traktowane jako usługa doradztwa inwestycyjnego lub innego typu doradztwa, w tym świadczenia pomocy prawno - podatkowej. Podane informacje nie stanowią oferty w rozumieniu Kodeksu cywilnego ani publicznego proponowania w rozumieniu ustawy o ofercie publicznej.
Autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. dołożyli należytej staranności w celu zapewnienia, aby zawarte w niej informacje były rzetelne i oparte na wiarygodnych źródłach. Niemniej jednak autor (autorzy) niniejszej publikacji oraz Quercus TFI S.A. nie ponoszą odpowiedzialności za jej prawdziwość i kompletność informacji, ani za wszelkie szkody mogące powstać w wyniku wykorzystania niniejszej publikacji lub zawartych w niej informacji.
Quercus TFI S.A. udostępnia niniejszą publikację nieodpłatnie. Quercus TFI S.A. informuje, że z każdą inwestycją związane jest ryzyko.